W niedzielę czyli w ostatni dzień pobytu w Dorset, spełniłem swoje pierwsze filmowe marzenie, w sumie innych nie mam i to było jedyne, tzn. odwiedzić miejsce w którym kręcony był serial Broadchurch
Broadchurch to fikcyjna nazwa nadmorskiej miejscowości, tak naprawdę chodzi o West Bay.
Pierwszy raz od trzech lat poczułem że mieszkam na wyspie, a w około mam tylko ocean.
Każda ławka, czy to w miasteczku, czy też na scieżce spacerowej jest poświęcona osobie kttóra żyła w West Bay.
W West Bay są dwa betonowe mola…
…i dwie trasy trekkingowe, na pewno jest to świetny pomysł na spędzenie weekendu.
Zapomniałbym, parking przy plaży tylko 2 funty za cały dzień, ryba z frytkami 6 funtów.
Cześć Radek. Sama mieszkam na wyspach,ale chyba to nie jest możliwe by dotrzeć we wszystkie miejsca. Fajnie zatem,że dzięki takim ludziom,którzy potrafią przekazać swoje pasje podróżowania i fotografowania poznajemy,to czego sami nie jesteśmy w stanie zwiedzić. Pozdrawiam.
Hej Alicja, mam plan zobaczyć ile się da, niestety ale samemu trzeba kazdej soboty znaleźć motywację żeby pojechac gdzieś 🙂
ale super! dzięki za tę wrzutę. byłam ciekawa gdzie rozgrywa się główna akcja serialu. Przez to, że ciągle jest w nim taka piękna pogoda, to mam ochotę rzucić wszystko i kupić tam domek 😀